Fiolka Mistrza

Opis forum


#1 2008-01-26 18:16:51

Aces

Administrator

Zarejestrowany: 2008-01-26
Posty: 14
Punktów :   

Fiolka Mistrza - Prolog

Potężny mag imieniem Arkanos, chcąc pokonać śmierć postanowił stworzyć "Miksturę wiecznego życia", bo tylko wtedy udałoby mu się zrealizować swój cel - zawładnięcie światem. Jednak do sporządzenia tego magicznego napoju potrzebował części swojej duszy, lecz nikomu jeszcze nie udało się rozdzielić takowej na dwie części.
Bogowie wiedząc, że kiedyś ktoś będzie próbować dokonać tak strasznego czynu, postanowili nadawać niepowtarzalne imię każdej ze zsyłanych na ziemię dusz, w celu nie dopuszczenia do rozłączenia jej (na świecie nie mogły istnieć dwie dusze o takich samych imionach).
Nie mniej jednak do pewnego czasu...
Arkanos szantażował jednego z bogów, tym że, jeśli ten nie wyda mu imienia jego własnej duszy, będzie zabijać co miesiąc jednego z jego kapłanów, a ich moce staną się jego mocami. W końcu stanie się na tyle silny, by rzucić wyzwanie bogom i ich pokonać. Korron (tak nazywał się prześladowany bóg), wiedząc, że nie może pokonać maga, uległ mu.
Czarnoksiężnik mając to, czego pragnął, wrócił do swojej komnaty i zaczął proces rozdzielania duszy.
Trwało to dość długo, lecz Arkanos stracił zupełnie poczucie czasu, stawał się coraz bardziej podekscytowany.
Myślał Uda mi się, po tylu latach, w końcu tego dokonam! Był coraz bardziej pewny swego triumfu.
Jednakże w końcowej fazie przebiegu tego procesu coś się stało... Coś czego mag się nie spodziewał... Przestał panować nad swoimi mocami.
Czuł jak od środka jego dusza rozrywa się, nachodziły go na zmianę fale gorąca i zimna, nie mogąc znieść bólu osunął się na kolana,
złapał się za głowę i krzyczał.
Mdlał, lecz całkowicie nie mógł stracić przytomności, ponieważ jego magia podtrzymywała go przy świadomości...
Po pewnym czasie ból zaczął ustępować, jego czarnoksięskie moce rozpływały się. Czuł ulgę, ale nie miał sił... Sennym wzrokiem zobaczył jak z jego ciała wylatują trzy Zjawy : Czerwona, Biała, oraz Czarna.
Ostatkiem sił wyjął z wewnętrznej kieszeni swojego płaszcza, małą stalową fiolkę, otworzył ją i skierował w stronę Czarnej Zjawy, ta wrzasnęła (a był to przerażający wrzask który przenikał do szpiku kości) ujrzawszy, że jakaś siła wciąga ją w głąb flakoniku, chciała uciec, jednak nie mogła oprzeć się tej mocy i została wciągnięta do środka.
Pozostałe zjawy zobaczywszy to szybko poszybowały w różnych kierunkach, przeniknęły przez ściany i zniknęły...
Arkanos zamknął fiolkę, padł na kolana, a następnie na twarz, ogarnęła go ciemność... Usnął...

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.karchow.pun.pl www.xbox360x.pun.pl www.sghdelphi.pun.pl www.scooteropole.pun.pl www.hondaklub.pun.pl